Od czasu kursu u Ciebie zrobiłam :

• stronę lądowania – właściwie 3 różne, bo do każdej innej grafiki w reklamie jest odpowiednia LP
• stronę podziękowania
• stworzyłam reklamę – na pobranie plannera za adres mailowy

To wszystko zrobiłam sama i wszystko to dla mnie czarna magia była na początku.

Duma mnie rozpierała gdy puściłam reklamę, no bo wiesz – ogrom pracy i wszystkie linki podpięte i wszystko działa i chyba się nic nie wykrzaczyło do tego czasu.

Iwona, która pomaga kobietom poczuć się dobrze w swoim ciele, stworzyła planer zdrowego odżywiania, który możesz pobrać tutaj:

Odwiedź stronę zapisu Iwony

Mam większą świadomość tego co robię. Staram się o spójność marki, wrzucam zdjęcia w podobnym stylu, zaczynam planować treści, co latem już mi przyniosło korzyści gdy wypuszczałam poduszki samochodowe. Właśnie pracuję nad planem do końca roku i będę planować kampanię sprzedażową.

Zrobiłam video do reklamy, którą zaraz puszczę, odważyłam się zrobić live z pracowni, który obejrzało kilkaset osób. Moje zasięgi się bardzo poprawiły, sprzedaż już też notuję wyższą w porównaniu z wcześniejszym okresem. A jeszcze przecież nie wszystko z kursu wdrożyłam. Wierzę, że gdy to zrobię to będzie rewelacja. Na razie gonię czas.

Jeszcze tylko powiem, że jest to najlepszy kurs jaki przez internet robiłam, jest napakowany wiedzą, nawet tą, na którą wcześniej nie zwracałam uwagi (nigdy jakoś nie wpadłam na to by z PDF zrobić video), wszystko prosto tłumaczysz, ze nawet taki technolaik jak ja rozumie. Poza tym dziewczyny w grupie są fantastyczne, motywują, pomagają, dodają otuchy i chęci do pracy, jak terapia budująca poczucie własnej wartości. Dlatego jestem dalej, i pewnie jeszcze kolejne kursy tutaj przede mną

Odwiedź stronę Karoliny

Po kursie Marty Krasnodębskiej potrafiłam zrobić wszystko: piękną stronę na WordPressie z biblioteką układów, które skracają czas pracy do minimum (http://inspirujacemamy.pl/); stronę lądowania (http://inspirujacemamy.pl/szkolenie-sprzedaz); strategię mojego biznesu – przemyślaną, dopracowywaną w szczegółach, do wprowadzania krok po kroku. I co ważniejsze: odważyłam się sprzedać mój własny produkt online, osiągając dochód dwukrotnie wyższy niż koszt kursu Marty! Praca z Martą to przyjemność obcowania z jej zapałem, energią, a także doświadczeniem, podpowiadającym najlepsze rozwiązania.
Po kursie Marty moja marka nabrała kolorów – dosłownie i w przenośni. Mam odwagę działać, dążyć do wyznaczonych przeze mnie celów i pracować, czerpiąc radość i przyjemność z tej pracy.
Wiem, że gdyby nie kurs Marty, tak szybko nie spróbowałabym swoich sił w stworzeniu swojego produktu i nie sprzedałabym go, bo nie miałabym odwagi. Marta dała mi siłę i wsparcie, bym mogła zacząć budować moje imperium 😉

Odwiedź stronę Lidii

Odwiedź stronę zapisu Lidii

Od momentu dołączenia do grupy i rozpoczęcia kursów u Ciebie Marto zmieniło się bardzo wiele 🙂

• Zaczynając od dopracowania ofert, kalkulator pomógł mi określić, ile tak naprawdę muszę zarobić – zakreśliłam sobie gdzie ile jestem w stanie zarobić, poprzez różne kanały sprzedażowe.

• Jestem bardziej świadoma mojej marki, że od początku ją kreuję. Wierzę, że popełniając nawet kilka błędów to wszystko ma potencjał, jestem gotowa na ciężką pracę i to też zasługa każdego webinaru który motywuje oraz grupie Hakerek Sukcesu.
• Testuję sposoby organizacji, który najbardziej będzie mi odpowiadał dzięki poradom Magdy.
• Staram się być na bieżąco z wszystkimi narzędziami które mogą pomóc w rozwoju marki, również dzięki Waszym poradom – wcześniej nie wiedziałam, że istnieją.
• Pierwsze klientki już się pojawiły.
• Działa moja strona www.lenee.pl, wszystko dopięte tak żeby można było zapoznać się co oferuje marka oraz zamawiać!

Odwiedź stronę Magdaleny

Co zmieniło się u mnie w ciągu 3 miesięcy?

Oprócz ogromnej dawki wiedzy (która jest bezcenna), zmieniło się coś jeszcze (to jest dla mnie największą zmianą). Zaczęłam inaczej postrzegać siebie, nabierając większej pewności siebie i odwagi. Zaczęłam odkrywać jeszcze bardziej swoje mocne strony, uświadomiłam sobie swoje umiejętności i mimo trudności – zdecydowałam się na kolejne kroki. To dla mnie duży przełom, bo byłam pewna obaw i wciąż odkładałam moje plany na później (sądząc, że nie jestem JESZCZE wystarczająco dobra). Marta uświadomiła mi , że już jestem gotowa, że mogę działać z tym co mam. Wspierała mnie na każdym kroku, skutecznie odpierając moje obiekcje i wątpliwości. Wiem, że mam jeszcze dużo do zrobienia, jednak jestem dumna z siebie, że wykonałam kilka ważnych dla mnie (i momentami trudnych) kroków.  Mój blog przeszedł rebranding – zmieniła się nazwa, zmodyfikowałam proporcje jeśli chodzi o poruszane treści. Jestem w trakcie dalszych zmian 🙂

Stworzyłam swoją ofertę i już mam pierwsze klientki i polecenia 🙂 Przełamuję także swoje opory, jak wystąpienia publiczne – z sukcesem poprowadziłam webinar na żywo dla wspaniałej grupy kobiet, a aktualnie przede mną są dwie prelekcje na konferencjach.

Myślę, że w tym czasie 3 miesięcy jeszcze bardziej dookreśliłam, czym chcę się zajmować, a czym nie chcę, co konkretnie chcę robić i w czym pomagać. Mam sporo planów zawodowych i mam tylko nadzieję, że starczy mi odwagi (i czasu 🙂 ), a w razie „w” wiem, do kogo się zgłosić 🙂

Odwiedź stronę Magdy

Kurs był POTWORNIE INTENSYWNY, dosłownie 3 tygodnie bezustannej pracy i zachłannego przyswajania wiedzy w połączeniu z codziennością… to faktycznie prawdziwe wyzwanie.
Zaczynam od zera, mikro bloga z 7 wpisami i 50 osobami na grupie na FB. W grupie aktualnie jest 160 osób. Grupę założyłam w czerwcu, wtedy tlił mi się już pomysł w głowie na biznes ale mówiłam sobie, że przez dwa lata to powoli oswoję … i nagle wpadłam na Twój kurs MARTA i bach!!! Z takim kopniakiem zdecydowanie przyspieszyłam i….

• zbudowałam całą strategię finansową ( na tyle ile ja to rozumiem, koszty, dochód pasywny, ile sprzedać żeby tyle zarobić itd… wyskalowałam swój biznes
• stworzyłam mój content marketing
• stworzyłam moje lejki sprzedażowe do pozyskiwania klientów
• stworzyłam całą ścieżkę lead magnet
• stworzyłam pierwszy prezent „haczyk zachętę”
• zrobiłam plan na 3 miesiące z kursem na końcu
• założyłam fanpage (cały czas czekałam z ustawieniem go aż będę miała stronę lądowania… teraz go dopiero podkręcam)
• stworzyłam kilka grafik do promowania i pozyskiwania fanów
• zbudowałam swoje pomysły na fanpage na dwa tygodnie na posty
• założyłam Instagram i powolutku łapie na niego sposób (bo jeszcze nie wiem co gdzie jest bo wcześniej z niego nie korzystałam)
• opanowałam kilka programów darmowych do tworzenia grafik i obróbki zdjęć
• stworzyłam swoją identyfikacje wizualną i szybkie proste logo

DZIAŁANIA TECHNICZNE

• sama kupiłam domeną, hosting
• zainstalowałam WordPress i podpięłam do niego stronę
• zrobiłam stronę lądowania i podziękowania
• opanowałam MaillerLite i stworzyłam szablony maili
• opanowałam skracanie linków i tam sobie sprawdzam ile kto mi pobrał z mojego dysku Google (co też było nowością… z tego dysku wziąć ten link i go skrócić i że to działa i podpiąć :))) )
• pomyślałam już przyszłościowo o tym gdzie będę mieć platformę kursową, jak to zrobię i podepnę wszystko itd… zapisałam się na kurs u Oli i tam sobie to opanuję

To chyba tyle może jeszcze nie ma się czym chwalić bo sporo jeszcze popoprawiam i podłączam ale teraz jestem po prostu z siebie dumna, bo kurs dał mi niesamowitą dawkę energii, radości, inspiracji, możliwości i odkrywania nowych przestrzeni samej siebie, zaczynając jedynie od marzenia. Dziś czuje się silniejsza, i że mam marzenie w strefie „spełnia się” a nie w strefie „żeby dobrze zasnąć”

To chyba tyle… obiecuje, że jeszcze będę dopieszczać graficznie i merytorycznie ale jak na kogoś kto zaczął od całkowitego zera z dwójką malców (3 latka i 1,5 roku) to i tak spore osiągnięcie.

Odwiedź stronę zapisu Anny