Jak ustawić lejek sprzedażowy do eBooka za 120 tysięcy?

 Padło pytanie o konwersje: Kilka statystyk: im większa lista i im mniej osobistego kontaktu tym niższy %

Np. Automatyczna lista e-mail konwersja ok 2%. Załóż jako punkt startowy:)

Co daje: 1000 osoba pobiera fragment eBooka x 2% = 20 osób kupuje.

Zaraz ktoś się oburzy że:

a) to nie warto ustawiać sekwencji

b) ma lepsze i bujda

eBook powiedzmy kosztuje 50zł x 20 = 1000zł

Czyli za napisanie 3-5 e-mail zapłaciłaś sobie właśnie 1000zł.

A ta sekwencja będzie działać, dopóki nie wyłączysz.

Czyli zarabiasz 1000zł za każdym razem, gdy pozyskasz 1000 osób na pobranie fragmentu.

Teraz optymalizacja:

1. Strona dziękuje z ofertą – tu też jest punkt styku i też 2% osób się skusi zanim jeszcze dostanie eBooka. Czyli mamy kolejny 1000zł, razem za ustawianie lejka już mamy 2000zł.

2. Strona sprzedaży: tu konwersja do której dążymy to 8% – i wysyłamy ruch z social media, czyli każdy 1000 wejść to po 80 sprzedaży. 80x50zł = 4000zł

Czyli już mamy lejek:
1. 4000zł wprost z social media, newslettera regularnego, strony www, bo fajnie pokazaliśmy eBooka
2. 1000zł dla osób, które najpierw pobierają fragment o korzystają z oferty ze strony dziękuje
3. 1000zł dla osób, które potem kupią z sekwencji
4. 1000zł, które dokopią się do ostatniej strony fragmentu eBooka i użyją kodu zniżkowego tam umieszczonego.
5. 1000zł z reklamy retargetującej – reklama retargeting będzie kosztować Cię po 25zł za zakup eBooka 50zł. Wiem, wydaje się drogo, ale to eBook, nie konsultacja:) darmowe pieniądze. Włącz ją jako ostatni etap, aby najpierw wykorzystać zasięgi organiczne. 6. Upsell – tu zaczyna się najlepsza część.

Mamy eBooka za 50zł, 1000 osób zapisanych na fragment. Mamy też już ok 140-160 sprzedanych eBookow, co daje nam końcową konwersję lejka ok 15%. Na początek w fazie testów załóż 8%, do 15% dojdziesz poprzez testy i optymalizacje.

No wiec upsell.

Uśredniam do 150 sprzedanych eBooków. 150x50zł = 7500zł

Dodajemy upsell o wartości 100zł, na który decyduje się 20% osób. 150×20%= 30 osób x 100zł = 3000zł

Razem: z 1000 osób zainteresowanych masz ok 10 tys. Dlatego, jak już ustawiasz lejek, to koncentrujesz się na prowadzeniu social media i promocji darmowego fragmentu.

Zapisujesz sobie cel wg wskaźnika, który jest mierzalny i realistyczny dla Ciebie.

Przykład: co miesiąc skupiasz się na pozyskaniu 1000 zapisów, aby uzyskać dochód 120 tys ze swojej firmy w tym roku. (Dla niektórych wiem, to na waciki i nie warto się babrać … ale pamiętaj, zanim się wypowiesz, że nie wszyscy mają takie zarobki jak Ty oraz …to tylko jeden lejek.

Prowadzisz fajne spokojne życie bez dram, skupiając się na pozyskaniu 35 zapisów dziennie) to np. 35 komentarzy na które odpiszesz.

A potem dodajesz ofertę premium na którą decyduje się 1-2% osób. To dodatkowe 2-3 tysiące zł, albo dodatkowe 5-10 tys złotych zależy ile kosztuje oferta premium.

Moja oferta premium kosztuje 10-25 tysięcy z wszystkimi opcjami to 60 tys (rebranding, strona, plan social media na 3-6 miesięcy)

Powiedzmy, że eBook istnieje TYLKO po to, aby pokazać dla tego 1% osób, że moja lub Twoja marka istnieje.

Chcesz mieć 300 tys zarobku w tym roku.

300/60 = 5 klientów Co oznacza… 5000 osób na liście zainteresowanych eBookiem.

A teraz zapraszam do dyskusji, jestem pewna, że są osoby, które aż się palą, aby wytknąć błędy w rozumowaniu, tak jakbym nie zarobiła swoich pierwszych 3 milionów używając dokładnie tej metody.