Teorii i zasad produktywności jest mnóstwo, bardzo popularną jest ta mówiąca o wstawaniu wcześniej. Wymyśliłam kiedyś, że będę wstawała o 6 rano, godzinę przed moim synem, żeby mieć całą godzinę dla siebie. Miało być idealnie, ale nie było – bo mój syn też zaczął wstawać wcześniej. Gdy ja postanowiłam wstać jeszcze wcześniej – on również. W chwili, gdy mój syn zaczął się budzić przed 4.00 poddałam się całkowicie. Ta metoda u mnie nie zadziałała, nie dlatego, ze jest zła, po prostu nie sprawdziła się u mnie.

Przestań patrzeć na metody, które działają u innych i znajdź metodę, która działa u Ciebie.
Tylko wtedy będziemy mogli być naprawdę produktywnymi, bo coś, co robimy wbrew sobie nie będzie u nas działać wcale. Fakt, że robisz coś inaczej niż inni nie oznacza, ze robisz to źle. Można jeść arbuza łyżką, zamiast kroić go na kawałki albo układać książki alfabetycznie na półce, a nie kolorami.
Tak samo jest w biznesie – system, który wybrałaś, ma pracować dla Ciebie, nawet jeśli inni patrzą z niedowierzaniem, czy to zadziała.

Planuj, aby realizować faktyczne cele

Układaj plany tak, abyś mogła działać więcej, w krótszym czasie i mieć lepsze wyniki. Mój sposób planowania wygląda tak – wypisuję sobie na kartce A3 wszystkie swoje pomysły, plany, to, co chcę zrobić, a następnie redukuję – najpierw do formatu A4, później do A5. Jeśli plan na najbliższe 3 miesiące zmieści się na taka karteczkę, to jest to dobry plan. Produktywność to nie robienie coraz więcej, ale realizowanie celów.

• Przemyśl, jak chcesz zarabiać, jaka jest Twoja oferta, model biznesowy, ilu chcesz mieć klientów na tę ofertę.
• Zadbaj o konwersję – powinna ona wynosić 5-8%, jeśli u Ciebie jest mniej, sprawdź czy nie nosisz sitem wody do dziurawego wiadra i „zatkaj te dziury”. Przeanalizuj, czy masz odpowiednią ilość osób na liście email, czy strona sprzedażowa zachęca do zakupu, czy wchodzący wiedzą, jak kupić i mają możliwość dokonania płatności w prosty sposób.
• Dopasuj swoją obecność na różnych platformach, mediach społecznościowych do swoich celów – jeśli prowadzisz aktywnie konto na Instagramie, a nie zdobyłaś żadnego klienta z IG, zastanów się, czy Twoje działania są nieefektywne, czy może działasz na złej platformie.
• Wybierz format, który jest najbardziej efektywny na danej platformie i twórz content w tym formacie. Jeśli chcesz się wybić na Instagramie – rób Instatory. Jeśli chcesz sprowokować do dyskusji pod postem – powiedz, że „coś jest najlepszym albo jedynym sposobem na coś” – ludzie uwielbiają tłumaczyć, dlaczego nie masz racji i dyskutować o tym – a to świetny sposób na podbicie zasięgów.
• Wszyscy mówią, że długie live’y sprzedają i budują zasięgi. Nie neguję live’ów, to jest fantastyczna forma, ale może zamiast robić trwającego godzinę live’a, nagraj i zmontuj w tym czasie 12 filmików – poświęć 5 minut na stworzenie jednego, a będziesz miała content na cały miesiąc. To jest właśnie produktywność.

Zadawaj właściwe pytania

Wiele osób pyta mnie, jak zwiększyć swoje zasięgi, jak mieć więcej obserwujących, komentarzy, polubień i większą społeczność. Zadaję wtedy pytanie: jaki jest Twój cel? Bo nie ma prostej zależności między Twoimi zasięgami, a Twoimi zarobkami. Jeśli chcesz sprzedać 10tys egzemplarzy e-booka to duża społeczność jest rzeczywiście potrzebna. Ale jeśli Twoim celem jest zdobyć klientów na usługi i powiedzmy, że jesteś trenerem, dietetykiem, projektantką wnętrz, adwokatem, księgową, masz pewnie jakiś limit osób z którymi możesz współpracować. Po co więc Tobie ta milionowa społeczność jeżeli w tym momencie możesz mieć w swojej firmie tylko określoną liczbę klientów.
Zacznij od końca i wyznacz sobie cel. Chcesz mieć w następnym miesiącu 10 dodatkowych klientów na konkretny pakiet i to jest Twój limit. Czy naprawdę do osiągnięcia tego celu potrzebujesz milionowej społeczności, trzech TikToków dziennie i 5 live’ów tygodniowo? Nie, wystarczy, że stworzysz jedną konkretną ścieżkę, dzięki której będziesz naprowadzać klientów na tę Twoją usługę.

Dbaj o siebie

Pracując nad swoją produktywnością nie zapominaj o tym, że osoba zmęczona, sfrustrowana nigdy nie pracuje na 100%.
• Wysypiaj się, odpoczywaj, dawaj sobie prawo do odświeżającej umysł, krótkiej drzemki w ciągu dnia.
• Dobrze się odżywiaj, pij dużo wody, wychodź na dwór, na spacery.
• Otaczaj się kwiatami, roślinami doniczkowymi.

Nawet najlepszy plan, doskonale przemyślany i ułożony nic nie da, jeśli będziesz jechać na oparach.