Audyt modelu biznesowego przeprowadzam z moimi kursantkami podczas styczniowego, sześciotygodniowego Bootcampu Elite, zaraz na początku, w pierwszym tygodniu kursu. Jeszcze przed strategią marki, dobieraniem kolorów, fontów i opracowywaniem identyfikacji wizualnej – która zazwyczaj sprawia nam największą przyjemność. Ale nie ona jest najważniejsza, a właśnie ten model biznesowy.

Marka jest dla odbiorców, biznes dla Ciebie.

Dlaczego najpierw kalkulowanie i twarde liczby? Markę tworzymy dla naszych odbiorców, po zbadaniu rynku, analizie ich potrzeb, a biznes tworzymy dla siebie. Jest mnóstwo możliwości zaspokojenia potrzeb klienta w taki sposób, żeby biznes był również dobry i dochodowy dla nas.

Po pierwsze: jak się czujesz?

Pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić dokonując audytu modelu biznesowego jest zastanowienie się nad tym, jak się czujesz z tym, czego dokonałaś w 2020 roku, co osiągnęłaś? Zerknij w swoje faktury, wyciągi, Google Analytics, przyrost followersów w mediach społecznościowych, nowe adresy na liście email – aby żadne osiągnięcia i sukcesy Ci nie umknęły.  Sprawdź, co Ci sprawiało frajdę, co robiłaś z entuzjazmem. Ten entuzjazm i frajda w biznesie są bardzo ważne, bo sprawiają, że robimy więcej, ale też dzięki nim nie sabotujemy same swoich działań.

Zacznij od audytu gamy ofert.

Skorzystaj z kalkulatora Growth Hacking i przeanalizuj skrupulatnie swoją ofertę.

Na nagraniu #HakerskiegoKwadransu przedstawiony jest dokładnie sposób działania, możliwe konfiguracje cen i produktów, w skrócie audyt wykonuje się następująco:

1. Podejmij decyzję, ile chcesz zarabiać. Wpisz sobie, że chcesz zarabiać np. 100.00 zł.

2. Zdecyduj, ile tygodni w roku chcesz pracować oraz ile godzin w tygodniu zamierzasz przeznaczyć na pracę. W ten sposób wyliczysz swoją minimalną stawkę godzinową. Pozwoli Ci to później podejmować racjonalne decyzje w sprawie kolejnych działań, które będziesz realizowała w swoim biznesie.

3. Uwzględnij fakt, że w biznesie oprócz działań, które możesz zafakturować jest całe mnóstwo takich, które są niezbędne, ale nie przynoszą bezpośrednio dochodów – na przykład przygotowanie faktur dla księgowego, opublikowanie postu na Instagramie, wysłuchanie webinaru, który pomoże Ci podnieść swoje kwalifikacje. I nagle okazuje się, że godzin, które rzeczywiście możesz zafakturować jest o połowę mniej niż zakładałaś. Gdy założysz sobie, że będziesz pracować 40 godzin w tygodniu, to prawdopodobnie produktywnie będziesz pracowała przez 20 godzin, a pozostałe przeznaczysz marketing i administrację.

4. Nie opieraj się na jednym źródle dochodu. Wystarczy, że Twoje dziecko trafi do szpitala, albo nie będziesz miała przez określony czas Internetu, żeby nie zrealizować tego, co masz zaplanowane i stracić część dochodu. Pamiętaj również, że jedna oferta to za mało, warto jest mieć je przynajmniej trzy. Różnicuj swoją ofertę, bo wtedy Twój marketing, plan treści będą zróżnicowane i ciekawsze, bardziej interesujące dla odbiorców . Dzięki temu Ty sama również nie znudzisz się swoimi produktami i ich promowaniem.

5. Sprawdź, co możesz zrobić lepiej. Jak to zrobić? Najpierw przeanalizuj, co poszło świetnie, co robiłaś z lekkością, co Twoi klienci kupowali bez masy pytań, a co szło jak po grudzie. Zastanów się, co i jak można byłoby ulepszyć. Pierwszą rzeczą, którą ulepszamy, to luki w naszym modelu biznesowym. Pracując nad tym miej na uwadze, żeby docierać do trzech rodzajów klientów, trzema sposobami: ofertą  mini, standard i premium. Nie wszyscy klienci potrzebują tego samego, dlatego te trzy podstawowe oferty są konieczne. 

6. Przeanalizuj ile i jakich produktów musisz sprzedać, żeby zarobić tyle, ile sobie założyłaś. Pobaw się kalkulatorem, testuj różne konfiguracje, sprawdzaj, ile mogłabyś zarobić sprzedając za określone kwoty, różne produkty – ebooki, konsultacje, kursy, szkolenia.

Pamiętaj, żeby nie planować w oderwaniu od rzeczywistości. Sprawdź na realnych danych to, co się działo w zeszłym roku i dopiero na tej podstawie planuj kolejny rok.