Promocje Black Friday zagnieździły się u nas tak, jak popcorn w kinie. Chociaż jest to tradycja typowo amerykańska, przenieśliśmy to zakupowe szaleństwo bardzo skutecznie na nasz grunt. Wiele marek nie ogranicza się do jednego dnia, ale swoją promocję rozciąga na kilka dni – najczęściej do poniedziałku, który nazywany jest Cyber Monday.

Jeśli chodzi o promocję związaną z Black Friday, możemy wyróżnić trzy podejścia:
• Pierwsi to zwolennicy – łowcy promocji, którzy czatują na czarno piątkowe promocje z nadzieją, że uda im się tanio i dobrze „obkupić”.
• Kolejną grupą są przeciwnicy, czyli osoby, które nie lubią Black Friday, uważają, że to sztucznie nadmuchane święto, że promocje są udawane. Donośnie oznajmiają swoją niechęć, twierdząc, że nie biorą w tym udziału i często krytykują promocje u innych. Często nie wierzą, że mają wtedy okazję kupić coś dobrej jakości, ale, że dostaną wybrakowane, przestarzałe produkty, których marki chcą pozbyć się z magazynów, bo są to zalegające, nikomu niepotrzebne starocie.
• Ostatnią grupa to osoby, które podchodzą do Black Friday w sposób obojętny – kupują, gdy faktycznie coś jest akurat wtedy im potrzebne, bez komentowania i oceniania samej idei czy konkretnych promocji.

Przede wszystkim kupuj rozsądnie – przemyśl, co jest lub będzie Ci w najbliższym czasie potrzebne (np. platforma do wysyłania email, platformy kursowe, sprzęty elektroniczne) – i sprawdź, czy jest związana z tym promocyjna oferta na Black Friday. Wtedy masz okazję kupić ze zniżką to, co i tak byś kupiła wcześniej czy później.

Możesz wykorzystać szum wokół całego tego święta z korzyścią dla swojej marki, budując jej pozytywny wizerunek. Zamiast mówić, że Black Friday jest złym, komercyjnym świętem, budować negatywne emocje, zaproponuj swoją alternatywę. Może to być na przykład całomiesięczna listopadowa promocja na Twoje produkty, aby klienci mieli czas na przemyślenie swoich zakupów i podjęcie świadomych decyzji.

Zwróć uwagę, że te promocje spotykają się nie tylko z entuzjazmem, ale też bardzo często z nieufnością i z niskimi oczekiwaniami – klienci są wyczuleni na sztuczne podnoszenie cen, marka traci wówczas zaufanie i takiego rodzaju „udawanych” promocji nie ma sensu w ogóle robić. Jeśli więc coś kosztuje normalnie 50 zł, a w promocji 100 zł – to jest gra niewarta świeczki.

Jeśli jednak chcesz dobrze promować swoją ofertę, skorzystaj z moich sprawdzonych sposobów:

• informuj o swojej promocji (każdej, nie tylko tej na Black Friday) odpowiednio wcześniej, aby potencjalni klienci mogli zapoznać się z ofertą i podjąć świadomą decyzję o zakupie,
• przygotuj stronę zapisu na listę oczekujących – aby zainteresowane i zapisane osoby mogły na bieżąco otrzymywać informacje o promocjach, zniżkach i wcześniej niż inni z nich korzystać,
• rozciągnij swoją promocję na kilka dni, aby Twoi klienci nie musieli szybko, bez przemyślenia decydować się na zakupy. Dzięki temu zyskasz czas na dodatkowego live’a, wysłanie newslettera czy nagranie kilku Instastories o swojej promocji.