1. Małe kroki nie działają, jeśli TYLKO drepczesz w miejscu (działania są tak małe, że nie przynoszą efektów – typowe noszenie wody sitem 😉

2. Małe kroki nie działają, jeśli kręcisz się w kółko i wracasz do punktu wyjścia (pracujesz, jesteś zajęta, ale wszystkie akcje mają tylko krótkoterminowe efekty i żadnych długofalowych korzyści)

3. Małe kroki nie działają, jeżeli nie masz strategii, nie wiesz co chcesz osiągnąć ani dlaczego i w jakiej kolejności je wykonujesz. Zostajesz z do połowy zrobionymi, zaczętymi projektami, a żaden z nich nie przynosi ci efektów.

Kolejnym niebezpieczeństwem filozofii małych kroków jest to, że uważasz, że i tak to nic nie da, więc pędzisz na oślep pomijając pewne etapy, co sprawia, że zajmuje Ci to dłużej albo rozmijasz się z celem.

Więc co działa? Szczególnie, gdy chcesz mieć efekt na już, bo już masz dość czekania na sukces?

Działania, które są strategiczne. Małe kroki, które nie są krokami, ale etapami większego procesu. A tajemnicą nie niknącej motywacji – są działania, które przynoszą podwójne korzyści i punkty kontrolne (wymyślę na to niedługo fajną metaforę, na razie zostajemy przy tym określeniu;).

Robisz jedną rzecz, masz od razu efekt ale jest to też element większej strategii, dzięki czemu Twój biznes nie posuwa się do przodu „małymi krokami”, Twoje działania nie „sumują” się, tylko efekty się mnożą.

Twój cel to zwiększyć ruch na blogu. Myślisz, że aby to osiągnąć musisz pisać więcej postów… i to jest rozwiązanie.

Ale lepsze rozwiązanie to akceptacja, że 20% działań przynosi 80% efektów, i 20% postów przynosi 80% ruchu, 20% produktów przynosi 80% zysków i tak dalej, wiesz o co chodzi.

80% czasu powinnaś spędzić na PROMOCJI postów, nie ich pisaniu, jeżeli chcesz zwiększyć ruch na blogu.

Jeżeli zamiast dwóch średnich napiszesz jeden świetny, to przyniesie Ci to więcej korzyści.

Zamiast pisać kolejny post na blogu zastopujesz i dziś napiszesz post, w którym zbierasz 5 poprzednich w spójną serię – dzięki czemu zwiększysz klikalność, czas na stronie i ułatwisz sprawę czytelnikom. Użyjesz w nim mnóstwa słów kluczowych, dzięki czemu Twój ranking SEO się polepszy – a ponieważ dodajesz paragraf opisujący każdy z postów, przychodzi ci to naturalnie.

Ponieważ zajęło Ci to mniej czasu niż pisanie „zwykłego” posta, masz czas napisać fajną zajawkę, dopracować grafikę oraz dodać checklistę PDF jako content upgrade. Post ma większą klikalność na FB i rosną Ci zasięgi.

Wysyłasz też email do swojej listy subskrybentów – i otrzymujesz odpowiedzi, że checklista jest mega dodatkiem do serii i na instagramie zaczynają Cię oznaczać, bo Twoja checklista w druku wygląda po prostu pięknie.

To tylko jeden przykład, co się może wydarzyć, gdy zamiast ciągle robić małe kroki (np trzaskać nowe posty) i liczyć, że to coś nagle zmieni, bo wytrwałość, determinacja, cierpliwość i bla bla bla przynosi efekty (kiedyś MUSI zacząć działać, prawda? Myślisz z rosnącą desperacją…)

Więc zamiast ciągle się skupiać na małych krokach, dreptaniu w miejscu i kręceniu się w kółko – od czasu do czasu – te słynne 20% poświęć czas na stworzenie strategii, która działa wielopoziomowo.

Jakie to działania?

Jak układać takie strategie?

Co zrobić najpierw?

Tego właśnie będę uczyć w programie Klubu Hakerki Sukcesu. Co miesiąc jedna strategia, jedno szkolenie, jedna checklista …. I jedna klubowa sesja live, abyś mogła zadać swoje pytania.

Ponieważ chcę właśnie, żeby każdy mógł zadać swoje pytanie, limit osób na pakiet z sesją to 200 osób. To już trzecia edycja mego programu subskrypcyjnego i wiem, że nie mogę po prostu przyjąć więcej.

Ale dlatego, że dostałam lawinę wiadomości po poprzednim naborze, że jak to, nie można już? I że miało być do środy, a tu już w poniedziałek wszystkie miejsca wyprzedane?

Lojalnie ostrzegam, że miejsc na ten pakiet jest tylko 200. Potem cena na pakiet z sesją LIVE się podwaja.

A zaczynamy od szkolenia o reklamach na FB i wbrew powszechnym opiniom nie musisz robić ich setek i przepalić dziesiątek tysięcy zł, żeby mieć efekty. Pokażę Ci przykład jak z jednej reklamy zdobyłam ponad 15 000 subskrybentów. Za “darmo”. Dzięki specjalnej strategii, która zwracała mi koszty reklamy, a którą możesz wdrożyć u siebie do końca tego tygodnia.

Pokażę Ci na co zwrócić uwagę przy strategii reklam na FB i jak sprawdzić, czy reklama “chwyci” zanim nawet wydasz pół grosza.

TUTAJ możesz zapisać się na listę oczekujących Klubu.