Czy trzeba pracować ciężej, aby odnieść sukces?

Gdy dorastałam, moja mama była osobą, która pracowała najciężej ze wszystkich.

W czasach, gdy na półkach w sklepie był ocet, ona zawsze znalazła sposób, abyśmy mieli coś pysznego.

Gdy byłam w liceum, moja mama samodzielnie nadzorowała budowę naszego domu, oddalonego o 5 godzin jazdy.

Wszystko, czego moja mama się tknęła – po prostu rozkwitało.

I to dosłownie – nasze mieszkanie w Malborku i w Krakowie do tej pory jest pamiętane jako dżungla, a gdy w Tv pokazali jako ciekawostkę kwitnącego kaktusa, telefon się do nas rozdzwonił, bo u nas na balkonie takich było setki:)
Ale jest też druga strona medalu.
No więc, ja dorastałam w przekonaniu, że jestem leniwa jeśli nie pracuje ponad siły.

Jeżeli nie padam ze zmęczenia, to oznacza, że się nie przełożyłam wystarczająco dobrze.

Jeżeli jestem w stanie jeszcze się poruszać, to znaczy ze coś odpuściłam bo ZAWSZE JEST COŚ JESZCZE do zrobienia.

Koncept delegacji był dla mojej mamy całkowicie obcy, bo ona wszystko umie najlepiej.

I to prawda – ciężko jest przyłapać moją mamę na czymś, na czym nie zna się świetnie.

No właśnie oprócz tej jednej rzeczy – delegowania.

I od razu Ci powiem, że jeżeli nie nauczysz się tej jednej rzeczy, to oczywiście masz szanse odnieść sukces, ale czy będziesz mieć siły, aby się nim cieszyć?

Na każdym moim szkoleniu pokazuję, jak pracować mniej, a osiągać więcej właśnie po to.Właśnie po to pokazuje moje strategie, które sprawiają że pracujemy mądrzej nie ciężej bo wiem że pomiędzy ciężką pracą a sukcesem jest bardzo niewielka korelacja.

Jeżeli jesteś zmęczona, nie tworzysz swoich najlepszych rzeczy, jeżeli jesteś zajechana, zaczynasz wątpić w sens tego, co robisz, gdy jesteś padnięta, nie podejmujesz racjonalnych decyzji i w desperacji, widząc swoją ciężka prace i brak efektów – dokładasz sobie zadań, zamiast ich odejmować.

Przestań robić wszystko sama.

Tak, ja wiem, że zaraz pojawi się milion wymówek i usprawiedliwień ale szkoła się skończyła, i nie wystarczy przynieść karteczkę z usprawiedliwieniem od mamy.

Jesteś dorosłą kobietą, która pisze własnego bloga, tworzy własny biznes i markę online.

Podejmuj dorosłe decyzje.

TY, Twoja wiedza i pasja są największym zasobem Twojej marki – dbaj o siebie, bo bez Ciebie wszystko runie.

Nie trzeba pracować ciężej, aby osiągać więcej i zarabiać tyle, ile byś chciała.

Przeciwnie.
Od 10 lat prowadzę biznes i pomagam biznesom rozwijać markę i zwiększyć dochody i zawsze, zawsze sprawdza się ta zasada: musisz mieć strategię, nie tylko parę do działania.

Co wyeliminujesz ze swojej listy zadań już dziś?